środa, 20 czerwca 2012

no se puede comprar...

Ciała astralne się chyba uspokoiły, ale czas nadal szalony. Sesja w pełni. Visitantes z tamtej części świata czynią z mojej chaty pełną. Viva Mexico! Euro - po pierwszych kulminacyjnych rozdaniach.
A ona? Ameryka Łacińska jak tam?
W Mexico kampania prezydencka w pełni. Aż wrze. Czy wygra nowa twarz PRI Enrique Peńa Nieto? Czy Falkalandy staną się bardziej Malvinami? Czy bratnia ręka kubańskiej medycyny wyzwoli Hugo Chavez'a od raka?

Zanim w bardziej lub mniej spokojny America sobie a tym poradzi, proponuję doznania natury estetycznej.
Calle 13 dla wszystkich!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz